15 jesiennych aktywności dla rodziców i dzieci – Checklista
Nastała jesień – w tym roku, ze względu na okoliczności, jeszcze bardziej pesymistyczna i przytłaczająca, niż zwykle. Co chwila nachodzą mnie depresyjne myśli, ale zaraz po nich przychodzi słońce i nowa energia. Jestem przecież totalną jesieniarą i nie pozwolę, żeby jakiś wirus to zmienił. Uwielbiam kocyki, swetry, ciepłą herbatę, kakao z piankami, grzane wino i aranżacje z dyń i wrzosów. Ok, ale to wszystko to tylko otoczenie, które może przyczynić się do lepszego samopoczucia. A co z dziećmi? Co robić z nimi jesienią? Skąd brać pomysły? Ano stąd. Na mojej checkliście nie znajdziesz robienia ludzików z kasztanów i karmienia kaczek w miejskim stawie. Zobaczysz, że jesień, czy w domu, czy na zewnątrz nie musi być nudna i sztampowa, taka jak zwykle. Wydrukuj poniższą checklistę i miej ściągę w zasięgu ręki zawsze wtedy, kiedy jesienna chandra zaatakuje skutecznie wyganiając z Twojej głowy ostatnie pokłady kreatywności.
DIY ścieżka sensoryczna
Pogoda za oknem nie zachęca do wyjścia, a Twoje dziecko rozpiera energia? Koniecznie gdzieś trzeba ją spożytkować i to najlepiej nie przy pomocy flamastra i ściany. Wymyśliłam dla Mikołaja świetne zajęcie – ścieżkę sensoryczną i to był strzał w dziesiątkę. Jeśli chcecie wykonać dla swoich dzieci podobną ścieżkę, przygotujcie płaskie pojemniki i suche liście, piasek, wodę, kamienie, szyszki, kasztany, żołędzie – co tylko Wam przyjdzie do głowy. Czym więcej kształtów i faktur, tym lepiej. Polecam mieć w pobliżu mopa 😉 Możecie też podłożyć pod pojemniki folię malarską, żeby po zabawie było mniej sprzątania. Ja na końcu ścieżki wyłożyłam ręcznik, na którym Mikołaj osuszał stopy, tak, żeby nie ślizgał się na kaflach. Nasz synek miał naprawdę frajdę. Przy okazji utrwaliliśmy określenia takie jak miękkie, twarde, ostre, zimne, ciepłe.
Wspólne skakanie po kałużach
Przyznajcie się, która z Was nie uwielbiała w dzieciństwie skakania po kałużach? Wasze dzieci z pewnością też o tym marzą, a świetna informacja jest taka, że Wy również możecie to zrobić! I to bezkarnie. Wasza mama nic nie powie, serio. Wystarczą kalosze i ciepłe ubranie, a zabawy jest co niemiara. Pamiętajcie, że nie ma złej pogody na zabawy na dworze, jest tylko źle dobrana garderoba. Po świetne jakościowo i ciepłe ubrania dla dzieci koniecznie zajrzyjcie do SMYKA. Ja wybrałam dla Mikołaja super kurtkę Cool Club 3w1 z dopinaną kamizelką – jest idealna na jesień i zimę.
Sprzątanie świata
A gdyby tak połączyć przyjemne z pożytecznym i podczas spaceru zrobić coś dobrego dla naszej planety? Możemy zacząć w najbliższej okolicy i na spacer zabrać… worek na śmieci i rękawiczki. Pomyślcie, jakie cuda działyby się, gdyby każdy zabierał worek śmieci z pobliskich trawników, plaż czy lasów chociaż raz w miesiącu. Piękna wizja, nieprawdaż?
Piknik w lesie
Kto powiedział, że pikniki można organizować tylko latem? Grunt to dobrze się przygotować – ciepło ubrać i zabrać przekąski, które sprawdzą się w polowych warunkach. Jeśli wybierzecie nieprzemakalne ubrania, nie potrzebujecie nawet koca. Lunch na zielonym mchu? Dla nas bajka. Taką przygodę Wasze dzieci na pewno zapamiętają na długo.
Wycieczka do rezerwatu przyrody
Czasami nawet nie zdajemy sobie sprawy, ile ciekawych miejsc możemy znaleźć w najbliższej okolicy. W Trójmieście (i okolicach) mieszkamy od urodzenia, ale dopiero rok temu dowiedzieliśmy się o istnieniu rezerwatu przyrody Beka. Możliwość obserwacji całych stad ptactwa z całkiem niedużej odległości to coś wspaniałego. Koniecznie wygooglujcie, jakie piękne miejsca możecie spotkać w Waszej okolicy.
Zabawa kuchnią błotną
Jesień to idealna pora na to, żeby nałożyć kalosze i trochę potaplać się w błotku. Pewnie nie jedna z nas boi się do tego przyznać, ale sama ma ochotę na zrobienie zupy z piasku i wody. To działa jak SPA, serio. Jeśli Twoje dziecko jest rządne wrażeń i masz w domu kilka niepotrzebnych palet lub desek, to właśnie podsuwam Ci pomysł na ich drugie życie. Klikając tutaj przeczytasz wpis z instrukcją wykonania kuchni błotnej.
Wycieczka do skansenu / muzeum
Kolejne nasze odkrycie to Skansen we Wdzydzach Kiszewskich. Oczywiście odwiedzaliśmy to miejsce już wiele razy przy okazji szkolnych wycieczek, ale wtedy nie docenialiśmy jego potencjału. Odczarowaliśmy Muzeum Etnograficzne w poprzednie wakacje i spodobało nam się tak bardzo, że ponownie wróciliśmy do niego jesienią. Pustki i indywidualne zwiedzanie pozwoliły nam na poznanie ciekawej historii na nowo. Mikołaj również znalazł tam wiele atrakcji dla siebie. Warto odkrywać perełki kultury w okolicy.
Wycieczka na pobliskie lotnisko / dworzec / do portu
Kojarzycie serię książek pt. „Rok na ulicy Czereśniowej”, „Automoto”, „Mamoko”, „Rok na placu budowy” czy „1000 pojazdów”? Książki są świetne na jesienne wieczory, ale jeszcze lepsze jest oglądanie tych „plansz” w realu. Ostatnio byliśmy z Mikołajem na górce spotterskiej przy Gdańskim Porcie Lotniczym. Widać z niej doskonale całą płytę lotniska, pas startowy, terminal pasażerski, wieżę kontroli lotów, hangary dla awionetek. Tysiące pytań i tysiące odpowiedzi, szum silników i samoloty na wyciągnięcie ręki, a to wszystko 5 kilometrów od naszego domu. Na pewno macie w pobliżu domu remizę strażacką, dworzec, postój taksówek, przystanek autobusowy, zajezdnię tramwajów, port, przystań czy komisariat policji. Warto się wybrać w te miejsca i obserwować. Bądźcie pewne, że podczas tych obserwacji zrodzą się dziesiątki pytań w małych głowach. Niby nic specjalnego, a jaka świetna okazja do edukacji.
Oglądanie albumów ze zdjęciami
Nie byłabym sobą, gdybym jednak nie przemyciła tu moich kocyków i korzennej herbatki. A jak wiadomo, jesienne wieczory, herbatka i kominek sprzyjają rodzinnym posiadówkom. To świetna okazja, aby przywołać wspomnienia i obejrzeć rodzinne albumy ze zdjęciami. Wiem, że wiele fotek przechowujemy teraz na komputerze – takie czasy. Ale papierowe albumy mają w sobie jakąś magię. Może warto więc przejrzeć foldery i wybrać zdjęcia do wywołania? Dla dzieci oglądanie zdjęć z czasów, kiedy były niemowlętami jest niezwykle fascynujące.
Wspólne pieczenie ciasta
Często dostaję od Was wiadomości w stylu „jak Ty to ogarniasz przy dwójce dzieci, że sprzątasz, pierzesz, prasujesz, gotujesz i pieczesz?”. Odpowiedzi są dwie i obie są prawdziwe. Po pierwsze – czasem nie ogarniam – normalka przy dzieciach. Po drugie – angażuję Mikołaja w pomoc przy codziennych czynnościach. A jeśli pozwolę mu pomóc mi w gotowaniu, to też chętniej zjada przygotowane dania. Ostatnio zrobiliśmy razem szarlotkę sypaną z tego przepisu. Jest dziecinnie prosta. I bardzo smaczna.
Zrobienie zielnika
Jesień to świetny czas na naukę o przyrodzie. Podczas spacerów możemy pozbierać z dziećmi liście spadające z drzew i ich owoce. Później wystarczy je zasuszyć i przykleić do kartek, na których umieścimy podpisy. Możecie też przykleić zdjęcie drzewa, z którego pochodzą liście. Taki zielnik można zawiesić na ścianie, albo spiąć go w album. Dzieci bardzo szybko przyswajają nowe nazwy konkretów, które znajdują się w zasięgu ich wzroku.
Zrobienie karmnika dla ptaków
Jesienią można pomyśleć już o nadchodzącej zimie i przygotować karmnik dla skrzydlatych przyjaciół. Oczywiście dzieci mogą nam pomagać w procesie budowania karmnika. Marcin z Mikołajem wykonali taki prosty karmnik 2 lata temu. Rok temu poszaleli i zrobili do ogrodu teściów coś ciekawszego i bardziej geometrycznego. Sprawdźcie sami, jakie to proste.
Gry planszowe i puzzle
Dobrze mieć w domu zapas gier i puzzli, które mogą zapełnić nam wieczory, gdy na zewnątrz hula wiatr i ulewa. A gdy takie gry bawią i dodatkowo uczą, to rewelacja. My bardzo lubimy gry i puzzle CzuCzu. Możecie je kupić tutaj. Gdy Mikołaj był mały bardzo lubił puzzle z dziurką dla maluszków. Teraz mamy kolejne puzzle z dziurką, tym razem dla starszaków. Bawiąc się nimi można utrwalać cyfry. Mamy też anatomiczne puzzle z różnymi układami ciała człowieka. Są dużo większe niż zwykłe, tradycyjne puzzle, a przez to jeszcze bardziej atrakcyjne dla dzieci.
Ruch rozwijający Weroniki Sherborne
Metoda Ruchu Rozwijającego opracowana została przez angielską fizjoterapeutkę Weronikę Sherborne i wywodzi się z naturalnych zabaw ruchowych dzieci z rodzicami. Główną ideą metody jest posługiwanie się ruchem jako narzędziem wspomagania rozwoju psychoruchowego dziecka. Genialność metody Weroniki Sherborne polega na jej prostocie i naturalności. Celem jest doświadczenie przez dzieci ruchu, kontaktu fizycznego i emocjonalnego.
Jako pedagog specjalny miałam okazję prowadzić terapię opartą właśnie na tej metodzie z dziećmi z różnymi rodzajami zaburzeń. To niesamowite, jakie relacje budowały się między dziećmi i terapeutami lub rodzicami dzięki pracy tą metodą. Stosowanie zabaw, które proponuje Sherborne w domu z własnymi dziećmi pozwoli nam spożytkować ich energię, budować więź i dostarczać im bliskości, której potrzebują. Dziecko poznaje również części ciała i jest bardziej świadome własnej cielesności. Zdecydowanym plusem tej metody jest również fakt, że można się bawić nawet z malutkimi dziećmi.
Przykładowe zabawy w ruchu rozwijającym:
- wożenie dziecka na kocu po podłodze (na pupie, plecach, brzuchu)
- zawijanie w koc jak w naleśnik
- „odpakowywanie” rodzica – rodzic udaje zamkniętą paczkę, a dziecko go odpakowuje – rodzic stawia lekki opór, tak, żeby dziecko musiało użyć siły do odginania jego części ciała
- zabawa w lustrzane odbicie – stojąc, siedząc, leżąc
- samoloty
- huśtanie się na plecach rodzica, który klęczy
- wspólne turlanie się po podłodze
Jeśli jesteście zainteresowane tą metodą, to polecam Wam książkę autorstwa Weroniki Sherborne, którą możecie kupić tutaj.
Jesienne prace plastyczne
Jesienią oczywiście nie może zabraknąć prac plastycznych. Ja jestem fanką tych, które dzieci faktycznie są w stanie wykonać w całości (lub w większości) samodzielnie. Rok temu przygotowałam z Mikołajem ptaszka wyklejanego z ziarenek. Polecam Wam wykonanie podobnego. Robiliśmy też geometryczny obraz w jesiennych barwach, który możecie zobaczyć tutaj oraz wyklejaliśmy jeża z nosem z kasztana.
Myślę, że moja Checklista jesiennych aktywności dla dzieci okaże się pomocna w okiełznaniu nadchodzących dni i wieczorów. Drukujcie, inspirujcie się i działajcie. Życzę Wam dobrej zabawy.
*Wpis został przygotowany we współpracy z marką Smyk.
- Postaw nam wirtualną kawę:
- pozostaw komentarz
- udostępnij artykuł w mediach społecznościowych
- polub naszą stronę na Facebooku i obserwuj nas na Instagramie
- oznaczaj nas za pomocą znacznika @dziecinnieproste
Dzięki za inspiracje 🙏❤️