DIY tablica manipulacyjna. Wersja 2.
Tablica manipulacyjna była naszym pierwszym projektem DIY w nowym roku. Instrukcję jej wykonania pokazaliśmy Wam tutaj, a tutaj opisaliśmy, co warto kupić do wykonania tablicy i ile to wszystko kosztuje.
Mieliśmy już w domu od dawna malutką tablicę, która była przyklejona na bok regału z książkami w przedpokoju. Była bardzo budżetowo wykonania, nie była tak estetyczna, nie posiadała żadnych ozdobników. Ot, pozostała po remoncie półka z przykręconymi zamkami, kłódkami i światełkiem.
Jednak po wykonaniu tablicy na roczek chrześniaka i jednocześnie przy stopniowo realizowanej metamorfozie pokoju synka stwierdziłam, że warto, aby miał on w swoim pokoju bardziej rozbudowaną, spersonalizowaną tablicę manipulacyjną. Dodatkowo postanowiłam wzbogacić ją o podwójne elementy, które w przyszłości będą służyć rodzeństwu.
Na naszej nowej tablicy mamy więc 2 spinnery, 2 lampki, 2 imiona (jedno jeszcze nie zostało przyklejone, bo maluszek urodzi się dopiero w czerwcu), 2 zestawy ozdobnych dinozaurów, 2 kulki do wrzucania w rurę, 2 kluczyki – latarki. Resztą szkraby będą musiały się zgodnie dzielić. Ćśśś – taki jest plan.
Jako bazę do wykonania tablicy wykorzystałam płytę MDF, która została po niedawnym remoncie w domu teściów. Płyta ma wymiary 45 x 76 cm. Trzy brzegi były niewykończone, więc kupiłam obrzeże samoprzylepne, którym okleiłam płytę.
Na Allegro zamówiłam elementy ozdobne ze sklejki: dekory w kształcie dinozaurów, imiona oraz koła zębate i puzzle – sorter kształtów. Zapłaciłam za to 45 zł.
U innego sprzedawcy kupiłam spinnery oraz dzwonek barmański. Zamawiałam razem z koleżanką, więc załapałyśmy się na darmową wysyłkę. Koszt: 15,50 zł
Poza produktami zamówionymi online na tablicy znalazł się kalkulator (Tiger), lampki LED (Biedronka), kontakt z wtyczką (Castorama) i liczydło (drewniane kulki + pręt gwintowany z Castoramy), latarki w kształcie kluczyków (market Chiński). Za wszystko zapłaciłam ok. 35 zł. Resztę, czyli zamki, skuwki, zasuwki, kłódki, kluczyki, włącznik światła, rurę PCV mieliśmy wcześniej w domu. Tak samo wkręty, haczyki, trytytki oraz klej magic, które użyłam do montażu.
Sposobem pół-zbierackim, czy jak kto woli – podejściem zero waste, koszt wykonania tablicy ograniczyłam do 95 zł.
Podczas pracy przydatna okazała się wiertarko – wkrętarka oraz śrubokręt.
Zanim przystąpiłam do montażu tablicy, ułożyłam wszystkie elementy luzem na płycie. Czekałam wtedy jeszcze na paczkę z elementami ze sklejki, dlatego tablicę tworzyłam etapami. Znałam wymiary zamówionych produktów, dlatego zastąpiłam je tymczasowo kartkami. Pomogło mi to w rozplanowaniu ułożenia na tablicy.
Gdy dotarła paczka ze sklejkami, pomalowałam elementy farbami w odcieniach niebieskiego i zieleni i przykleiłam do płyty klejem magic (elementy stałe) oraz przykręciłam wkrętami (ramka puzzli oraz koła zębate). W otwory w puzzlach wkręciłam krótkie śruby, które spełniają funkcję uchwytów.
Gdy tablica była już gotowa, Marcin wkręcił w jej boki wkręty. Za pomocą podkładek metalowych zaczepiamy je o haczyki zamocowane w ścianie na kołki. Dzięki temu tablica nie przewróci się na Mikołaja podczas zabawy, a w razie potrzeby dorosły może ją łatwo zdemontować.
Jak widać, bogatsza wersja tablicy bardzo przypadła Mikołajowi do gustu. Umiejscowienie jej w jego pokoju również było dobrym pomysłem. Synek spędza teraz więcej czasu, bawiąc się samodzielnie we własnym pokoju.
- Postaw nam wirtualną kawę:
- pozostaw komentarz
- udostępnij artykuł w mediach społecznościowych
- polub naszą stronę na Facebooku i obserwuj nas na Instagramie
- oznaczaj nas za pomocą znacznika @dziecinnieproste
Córka ma 13ms, myślisz że warto zrobić pierwsza wersję tablicy czy już te druga na 2 latka? I czy jest coś co się nie sprawdzilo na tej pierwszej? Że dziecko nie było czymś zainteresowane? Np. liczydło itp? Z góry dziękuję za odpowiedź 🙂
Tak naprawdę wiele elementów się powtarza na naszych tablicach. W wersji dla 2+latka jest kalkulator, myślę że roczniaka może jeszcze nie interesować 🙂 z tego co mówiła nam mama Adasia, wyciągane puzzle często się gubią przy takim małym szkrabie, więc warto przymocować je np. za pomocą sznurków na stałe 🙂
Cześć, czy te wkręty oczkowe zostały ręcznie wkręcone, czy wcześniej została nawiercona dziurka? Jaka średnicę ma ostatecznie otwór w drewnianych kulkach oraz czyn są od siebie oddzielone – to są jakieś nakładki?
Hmmm można kupić tablicę już gotowa ponieważ nie ma różnicy w cenię . Jak podliczy się wszystko to wychodzi ładna suma i pytanie czy warto .
jasne, że można kupić. Tak samo jak można kupić gotowy karmnik dla ptaków, bujak, geoplan, domek ogrodowy. Ale właśnie o tym jest nasz blog, że można te rzeczy zrobić samemu 🙂 A czy warto? Na tablicę wydaliśmy 278 zł, możliwe że za tyle kupisz gotową, ale nie wiem czy w takim rozmiarze. Naszym zdaniem warto też że względu na satysfakcję i niepowtarzalność tablicy 🙂
A jaką farbą malowaliście drewniane elementy?
malowaliśmy farbami z mieszalnika z castoramy, próbnikami i resztkami z remontu – to, co znaleźliśmy w domu.
Dobry wieczór, ile mm mają kulki do liczydło?
Pozdrawiam