Felek i Tola – recenzja książki
Zdecydowanie jesień to ta pora roku, w której kupuję najwięcej nowych książek. Czytaniu sprzyjają długie wieczory i niesprzyjająca wyjściom pogoda. Jeśli już o jesieni mowa, to świetnie sprawdzają się nam do czytania wszelkie książki o leśnych zwierzętach. Ostatnio pokazywałam Wam książkę o małej popielicy. Dziś czas na lisa i zająca.
Mowa o nowych książkach wydawnictwa Dwie Siostry. „Felek i Tola i nowy sąsiad” i „Felek i Tola i balon Henia” to przygody nierozłącznych przyjaciół mieszkających razem w leśnej norze.
Wcześniej nakładem wydawnictwa Dwie Siostry ukazały się już 4 części przygód Felka i Toli, przeznaczone dla nieco starszych czytelników (4+). Książki miały ponad 100 stron – twardą oprawę i miękkie kartki:
- Felek i Tola
- Do zobaczenia, Felku i Tolu
- Felek i Tola na wyspie
- Felek i Tola i porywacze
Tym razem autorka przygotowała propozycję dla młodszych dzieci. Z myślą o czytelnikach powyżej 2 roku życia ukazały się kolejne 2 części książki. Mają twardą oprawę i twarde kartki. Na 12 stronach znajdziemy piękne kolorowe ilustracje i prosty tekst.
Felek i Tola i nowy sąsiad
Felek i Tola i balon Henia
tekst: Sylvia Vanden Heede
ilustracje: Thé Tjong-Khing
tłumaczenie: Jadwiga Jędrya
wydawnictwo: Dwie Siostry
data wydania: 2020
ilość stron: 14
W przygodach Felka i Toli brak jest agresji. Łagodnie przedstawione są różne uczucia i emocje. W książkach bardzo podoba mi się to, że dzieci nie mają wszystkiego „podanego na tacy”. Jest tam sporo przestrzeni na pytania zadawane nam przez zaciekawione historią dzieci.
Półka z książkami do czytania przed snem zapełnia nam się ostatnio samymi ciekawymi propozycjami. Chyba będziemy musieli kupić większą półkę. Lub kołki 😉
- Postaw nam wirtualną kawę:
- pozostaw komentarz
- udostępnij artykuł w mediach społecznościowych
- polub naszą stronę na Facebooku i obserwuj nas na Instagramie
- oznaczaj nas za pomocą znacznika @dziecinnieproste