Metamorfoza kuchni w kilka dni

Dobrze nas już znacie i wiecie, że prawie 5 lat temu kupiliśmy mieszkanie z rynku wtórnego w starym bloku z wielkiej płyty. Powinniście też wiedzieć z naszych poprzednich artykułów, że wszystkie dotychczasowe „remonty”, czy jak to woli – metamorfozy, wykonywaliśmy w tym mieszkaniu własnoręcznie.

Do tej pory podzieliliśmy się z Wami naszymi doświadczeniami z niskobudżetowych realizacji:

W naszym mieszkaniu jest jeszcze jedno pomieszczenie, które przeszło metamorfozę. Mam na myśli naszą kuchnię, z której jesteśmy bardzo dumni. Pora więc na relację z przebiegu tego remontu.

Wybaczcie nam jakość poniższych zdjęć, ale 4 czy 5 lat temu nawet nie myśleliśmy o tym, że będziemy komukolwiek pokazywać te fotki.

Kupując mieszkanie, kuchnię zastaliśmy w stanie, jaki widzicie na poniższych zdjęciach:

Meble z płyty MDF w brązowej okleinie, porysowany, zniszczony blat roboczy, stara lodówka, wolnostojąca zmywarka, stół i 4 krzesła w tym samym, okropnym odcieniu drewna. Do tego przytłaczające, brązowe płytki na wysoki połysk między szafkami, a na podłodze chropowate biało-błękitno-różowe kafle. Nie pytajcie mnie kto i kiedy wpadł na pomysł wykonania takiego wnętrza. Sama nie mogłam wyjść z podziwu…

Po tym, jak z sukcesem odnowiliśmy bardzo budżetowo nasze WC i łazienkę, postanowiliśmy w ten sam sposób wyremontować kuchnię.

Założyliśmy, że wymienimy na nowe sprzęty AGD: kuchenkę i lodówkę. Zmywarka była w dobrym stanie i służy nam do dziś. Lepiej byłoby oczywiście, gdybyśmy kupili zmywarkę do zabudowy, ale wówczas musielibyśmy zamówić dodatkową szafkę z pasującym frontem. Za droga impreza, gdy planowaliśmy budżetowy szybki lifting. Postanowiliśmy wymienić też blaty robocze i zlew oraz uchwyty w szafkach.

Nowy kolor ścian

Remont rozpoczęliśmy od pomalowania ścian na nowy kolor. Wybraliśmy farbę ceramiczną w ciepłym kolorze kawy z mlekiem. Farba to Magnat Ceramic kolor C9 Delikatny Bronzyt.

Malowanie kafli

Kafle na ścianie i podłodze oczyściliśmy i odtłuściliśmy benzyną ekstrakcyjną. Pomalowaliśmy je farbą renowacyjną V33 w kolorze rafia do płytek podłogowych, używając wałków gąbkowych. Ściany w kolorze brązu wymagały położenia 5 warstw farby. Podłoga była jasna, więc wystarczyły 2 warstwy. Podłogę malowaliśmy „na raty” w ciągu 2 wieczorów. Rano mogliśmy chodzić po przeschniętej podłodze i zajmować się renowacją mebli. Do pomalowania podłogi oraz kafli między szafkami w naszej 9m2 kuchni, wystarczyły 2 litry farby do płytek podłogowych.

Renowacja mebli

Meble kuchenne pomalowaliśmy farbą renowacyjną V33 Kuchnia&Meble Kuchenne w kolorze bawełna. Zanim przystąpiliśmy do malowania, korpusy szafek porządnie umyłam i odtłuściłam benzyną ekstrakcyjną. Z drzwiczek zdjęliśmy okleinę. Ułatwiła nam to opalarka, którą najpierw nagrzewaliśmy fronty, a następnie całymi płatami ściągaliśmy starą okleinę. „Gołe” fronty przeszlifowaliśmy papierem ściernym i po oczyszczeniu malowaliśmy farbą renowacyjną za pomocą wałków gąbkowych. Nałożyliśmy 3 warstwy farby.

Korpusów szafek nie ściągaliśmy ze ścian – pomalowaliśmy boki, spody i przody szafek. Również wystarczyły 3 warstwy. Wewnątrz szafki nadal są ciemnobrązowe, ale nam to nie przeszkadza.

tutaj widać pierwszą warstwę farby na podłodze

Łącznie na wszystkie meble kuchenne zużyliśmy 2 litry farby. Gdy fronty wyschły, ponownie zamontowaliśmy je na meblach i przykręciliśmy nowe uchwyty. Kupiliśmy takie z identycznym rozstawem jak poprzednie, aby nie było konieczne szpachlowanie i wiercenie nowych otworów.

Wymiana blatu i zlewu

Zamiast sztucznego blatu, kupiliśmy naturalny blat sosnowy. W części pod zlew Marcin wyciął otwór za pomocą wyrzynarki. Blaszany zlew wymieniliśmy na nowy, kompozytowy w kolorze beżowym.

Stół i krzesła

Zostało nam trochę farby do kafelek i postanowiliśmy przemalować nimi stół i 2 krzesła, ale farba nie pokryła ich najlepiej. Cały czas zbieram się, aby przemalować stół ponownie farbą do mebli, ale jakoś ciągle brak mi czasu. Ciężkie krzesła po czasie wymieniliśmy na lekkie gięte krzesła Thonet w pastelowuch kolorach, którym również sami nadaliśmy drugie życie. O tej renowacji przeczytacie tutaj.

Wykładzina PCV

Jasna, prawie biała farba podłogowa powodowała, że widać było na niej każdą, najmniejszą plamkę. Dodatkowo po czasie (po 2 latach) farba zmiękła od środków czystości i brud po prostu się w nią wgniatał. Nie zaobserwowałam podobnego problemu w WC i łazience, gdzie podłogi pomalowaliśmy prawie 4 lata temu ciemnoszarymi farbami V33. Być może zależy to od koloru, od wielkości malowanej powierzchni lub od stopnia eksploatacji pomieszczenia. Po pewnym czasie zdecydowaliśmy się na ułożenie na podłodze wykładziny PCV o wyglądzie jasnoszarego drewna.

Od kiedy mamy w kuchni wykładzinę, nic już bym w niej nie zmieniała. No może poza dodatkami. Początkowo w kuchni rządziła czerwień – czerwone garnki, czajnik, ściereczki itp. Z czasem postanowiłam zmienić dodatki na turkus i błękit i tak jest zdecydowanie lepiej. Jakoś tak jaśniej i bardziej świeżo.

Jak widzicie metamorfoza przebiegała stopniowo. Tutaj rządziły czerwone dodatki. Stół nie był pomalowany, krzesła nie były wymienione, a na podłodze mieliśmy pomalowane kafle.

Nasza kuchnia prezentuje się obecnie tak, jak widzicie na poniższych zdjęciach. Od naszego „remontu” minęły już prawie 4 lata, a my nadal jesteśmy zadowoleni z efektu.

Metamorfoza kuchni kosztowała nas ok. 4 dni pracy i ok. 1465 zł.
  • Farba renowacyjna V33 Kuchnia&Meble Kuchenne 2l 130 zł
  • Uchwyty do szafek 70 zł
  • Farba renowacyjna V33 płytki podłogowe 2l 130 zł
  • Farba Magnat Ceramic C9 Delikatny Bronzyt 155 zł
  • Wykładzina PCV i listwy przypodłogowe 300 zł
  • Blat bukowy 27x600x3000 mm 270 zł
  • Zlew + bateria 260 zł
  • dodatki: lampa, relingi, doniczki, taca itp. 150 zł
Dodatkowo kupiliśmy sprzęty AGD:
  • Lodówka
  • Kuchenka

Jesteśmy ciekawi, czy w Waszych domach również próbowaliście takich tanich rozwiązań na metamorfozy pomieszczeń. My zdecydowanie polecamy ten sposób. Dodatkowo oficjalnie informujemy, że jest to ostatnia tego typu metamorfoza, jaką widzicie na naszym blogu. Czas na kolejny level. Będzie się działo i to już niedługo.

19 comments on “Metamorfoza kuchni w kilka dni

  1. Super lifting! Tesciowa ma mega ciemną kuchnie i pokaże jej wasze rozwiązaniez chętnie zrobię u niej lifting. Miłego dnia! I dużo zdrowia!

    1. Bardzo ładnie wyszło. Kuchnia jak nowa. Mam pytanie, po ilu dniach, godzinach szafki wyschły na tyle, że je zamontowaliscie.

  2. Śnieżka Kuchnia Łazienka dobrze się sprawdza. Kilka fajnych kolorków, odporna na zabrudzenia. Ja mam odcień Śmietankowa Pokusa. Z białymi meblami bardzo ładnie współgra

  3. Śnieżka Kuchnia Łazienka dobrze się sprawdza. Kilka fajnych kolorków, odporna na zabrudzenia. Ja mam odcień Śmietankowa Pokusa. Z białymi meblami bardzo ładnie współgra

  4. Jeżeli jest dobra wentylacja to można spokojnie zastosować do malowania Śnieżkę Plamoodporną. Piękna biel (i inne kolory też). Nadaje się zarówno do malowania ścian, jak i malowanie sufitu, więc to plus bo nie trzeba kupować dwóch farb tylko się maluje jedną bez przejmowania się, że kiepski efekt będzie

  5. bardzo fajny artykuł. Malowałem meble ogrodowe vidaronem i jestem bardzo zadowolony z efektu. Fajnie podkreśla piękno drewna

  6. Do zmiany wystroju kuchni naprawdę dużo nie trzeba. Przede wszystkim istotne jest to, aby finalnie wnętrze to było dla nas komfortowe i wygodne w użytkowaniu, ponieważ spędzamy tam codziennie sporo czasu.

  7. Wspaniała metamorfoza!!! Jestem pod ogromnym wrażeniem efektu końcowego. Bardzo szczegółowo opisane wszystkie kroki. Dziękuję bardzo!

  8. Jak widać wcale nie trzeba wkładać wiele wysiłku w remont kuchni, żeby nabrała całkiem nowego oblicza 🙂 Wasza wygląda teraz świetnie! 😉

  9. Super zmiana 🙂 też niedługo zabieramy się za renowacją kuchni. Na pewno skorzystamy z waszych rad 🙂

  10. Witam, właśnie zaczęłam też renowację mebli kuchennych i w związku z tym mam pytanie? Czy po pomalowaniu tych mebli farbą, stosowaliscie jakiś utwardzacz do tych farb? Bo dużo o tym słyszałam i nie wiem czy to konieczne?

  11. Wszystko fajnie, ale po kilku latach niestety farba schodzi z mebli, są przetarcia tam gdzie najczęściej się chwyta za uchwyty. Na początku u nas też był wow, a teraz trochę lipa, a najgorsze że pozostała nam już chyba tylko wymiana mebli 🙁

    1. Wiadomo, że to nie jest zmiana na lata. My nasze meble malowaliśmy 5 lat temu i nadal żyją 🙂 Teraz służą lokatorom wynajmującym od nas mieszkanie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *