DIY świąteczna drewniana przewlekanka z bombkami – choinka
Choinka jednoznacznie kojarzy się ze świętami. Rodzinne ubieranie świątecznego drzewka to piękna tradycja, więc dziś pokażę Wam jak można zrobić choinkę dla dziecka. Maluch niczym Salvador Dali będzie mógł bezpiecznie, a wzarazem wielokrotnie ozdabiać i aranżować własną (przy okazji poćwiczy cierpliwość i motorykę). Nasz Mikołaj już mlaszcze z radości 🙂
Do dzieła!
Do wykonania przewlekanki można użyć sklejki lub deski. Materiał nie musi być gruby ja użyłem sklejki o grubości 6 mm oraz deski o grubości 12 mm (robiłem więcej niż 1 choinkę).
Pierwszym krokiem jest narysowane porządanego kształtu, który będziemy wycinać. W tym przypadku choinki. Uwaga: jeśli nie masz wprawy w pracy z brzeszczotem lub wyrzynarką, wybierz wzór, który nie posiada zaokrągleń. Proste linie znacznie łatwiej ciąć.
Wycinanie. Im dokładniej wytniemy kształt, tym mniej czasu spędzimy przy szlifowaniu i wykańczaniu zabawki, więc warto się przyłożyć. Dla poprawienia dokładności cięcia niektórzy podczas pracy mrużą jedno oko, a inni przygryzają język.
Mała dygresja. Odnośnie tych drugich mam taką teorię, że ich język żyje własnym życiem i baraszkuje sobie wesoło w buzi między zębami przez co jego właściciel część swojej uwagi poświęca na okiełznanie go. Przygryzienie chwilowo rozwiązuje ten problem i użytkownik niesfornego języka jest w 100% skupiony na wykonywanej czynności.
Już widzę jak w przyszłym roku pojawią się suplementy diety na niespokojny język. Marketingowcy koncernów farmaceutycznych, nie dziękujcie. Tu jest mój numer konta…
Wiercenie otworów.
Tutaj rada: najpierw nawierć otwory cienkim wiertłem (2-3 mm), a następnie wierć docelowym (8 mm) do mniej więcej połowy grubości materiału z obu stron (tak aby grubszym wiertłem nie przejść na drugą stronę materiału. Przejście takie może spowodować wyszczerbienie się drewna).
Wykończenie i szlifowanie. Wyrównujemy krawędzie za pomocą pilnika lub papieru ściernego. Ostatnim krokiem jest przeszlifowanie całej powierzchni zabawki.
Bombki- kulki drewniane (koraliki) można kupić przez internet lub w pasmanterii. Ja wybrałem takie o średnicy 2 cm z dziurką. żOla powiększyła otwór wiertłem 8mm i pomalowaliśmy je na kilka kolorów.
Użyliśmy włóczki akrylowej, ale lepiej sprawdziłaby się puchata z wełny czesankowej. Igła – bezpieczna, plastikowa, tępa igła z lokalnej pasmanterii.
Oczywiście można by zamiast włóczki dać długie sznurowadło, bombki olać, ale wtedy nasze świąteczne dzieło byłoby niepełne. Coś jak Flip bez Flapa, lub Pat bez kota.
Voilà zabawka gotowa.
Dzięki niej szkraby będą mogły ćwiczyć chwytanie i nawlekanie, a także utrwalą kolory. Podczas zabawy igłą i nitką dziecko rozwija motorykę małą i percepcję wzrokowo-ruchową. Przekładając na język polski – zabawa przewlekanką pozwoli na rozwój ręki, dzięki czemu dziecko może mieć mniej problemów w przyszłości np. z estetyką pisma czy wykonywaniem prac manualnych. Przygotowuje się też do wykonywania czynności, do których trzeba używać jednocześnie rąk i wzroku (jak na przykład krojenie chleba, malowanie, gra w siatkówkę, prowadzenie roweru itp.). Tradycja, rozwój motoryki małej, percepcji wzrokowo-ruchowej, kreatywność i natura zamknięte w jednej zabawce. A do tego wykonanej własnoręcznie, z miłością.
- Postaw nam wirtualną kawę:
- pozostaw komentarz
- udostępnij artykuł w mediach społecznościowych
- polub naszą stronę na Facebooku i obserwuj nas na Instagramie
- oznaczaj nas za pomocą znacznika @dziecinnieproste
Ale fajne! Aż zamarzyła mi się wyrzynarka. Tyle możliwości! 😉