DIY stolik świetlny

Jesiennie popołudnia i wieczory powodują, że organizujemy ostatnio Mikołajowi głównie #prostezabawy w wielu różnych odsłonach. Dzisiejsza aktywność też nie jest skomplikowana, ale wymaga od nas zaangażowania, poświęcenia około godzinki czasu i wydania kilkudziesięciu złotych.

O zrobieniu dla Mikołaja stolika świetlnego myślałam już dawno. Pomoc tą zobaczyłam po raz pierwszy w sali doświadczania świata dla dzieci niepełnosprawnych w szkole, w której pracowałam. Później natknęłam się na nią kilkakrotnie w grupie Dom w stylu Montessori na Facebooku.

Jak wykorzystać stolik świetlny?

Zachwyciła mnie mnogość pomysłów na wykorzystanie stolika świetlnego. Może służyć nie tylko jako pomoc terapeutyczna, ale też świetna zabawka rozwijająca dla dzieci. Można rozsypać na stoliku kaszę manną i pisać po niej palcem. Przygotować kształty na patyczkach i odgrywać teatrzyki. Układać na nim kolorowe szkiełka i obserwować mieszanie się barw. Położyć kształty i szukać par, układać sekwencje. Można po prostu relaksować się przy jego kolorowym świetle.

Cena stolika świetlnego

Gdy szukałam w sieci sklepów sprzedających stoliki, okazało się, że można go kupić za około 300 zł. Można też zrobić go samemu. Za około 40. Nie zastanawiałam się długo. Szczególnie teraz, gdy szybko robi się ciemno, co stwarza idealne warunki do zabawy światłem.

Do wykonania stolika świetlnego będą potrzebne:

  • głęboka ramka do zdjęć o wymiarach 50×50 cm (nasza leżała w piwnicy, ale podobną kupicie TUTAJ)
  • taśma świetlna LED – kolorowa, sterowana pilotem, zasilana z gniazdka (naszą zamówiliśmy tutaj)
  • klej magiczny
  • jeśli ramka ma przezroczystą, szklaną szybę, zamawiamy przycięty na wymiar kawałek mlecznego syntetycznego szkła (nasz kupiliśmy TUTAJ) – zanim zamówiliśmy zamiennik, szybę okleiłam półpergaminem
  • taker i zszywki
  • wiertarka

W naszym przypadku nie posiadaliśmy tylnych plecków ramki (leżała w piwnicy naprawdę długo), więc wykorzystaliśmy jeszcze kawałek płyty HDF, która pozostała po robieniu zjeżdżalni do bujaka.

Całkowity koszt wyniósł 38 zł (klej, zszywki, taker, wiertarkę i resztkę płyty HDF mieliśmy w domu). Jeśli dokupicie osobno ramkę, musicie doliczyć koszt 20 – 40 zł.

Etapy wykonania:

Pracę nad stolikiem rozpoczęliśmy od bardzo ważnego elementu, a mianowicie od testu zestawu LED. Test przebiegł pozytywnie, nasz ekspert nie miał zastrzeżeń.

Nasza ramka miała szklaną szybę. Tymczasowo podkleiłam ją półpergaminem, ale później zakupiłam płycinę szkła syntetycznego, która sprawiła, że jest bardziej estetycznie, ale przede wszystkim bezpiecznie.

zanim odebrałam zamówione szkło syntetyczne, szybę okleiłam półperganiem
tutaj już zdjęcie z podmianki szyby 🙂

Taśmę LED przykleiłam dookoła od wewnątrz ramki na jej bocznych ściankach. Zrobiłam dwa „okrążenia” taśmą dookoła ramki i jeden rząd ledów idący przez środek plecków (przykleiłam końcowy fragment taśmy LED do płyty HDF użytej jako plecki ramki). Klej fabryczny był bardzo słaby, dlatego wspomogłam się klejem magic i takerem ze zszywkami (z tym uważajcie, aby nie przedziurawić taśmy).

Koniec taśmy połączony jest ze sterownikiem, a z kolei do niego wpina się zasilacz. Musieliśmy więc wywiercić otwór, który pozwolił na przełożenie kabla zasilacza do środka ramki.

Miejsce, gdzie umieszczony jest sterownik, zabezpieczyłam klejem. Nałożyłam na plecki płytę HDF i przypięłam takerem.

nam po remoncie zostało tylko tyle płyty HDF i tyle w zupełności wystarczy, ale jeśli jesteście estetami, zakryjcie ramkę w całości 🙂

Stolik świetlny jest gotowy. Testy przeszedł pozytywnie. Na początek wycięłam Mikołajowi z papieru czarne rybki, które w połączeniu z niebieskim światłem okazały się świetną morską zabawą. Klocki matematyczne Numicon z otworami również sprawdziły się jako dodatek do tablicy. Największą atrakcją do tej pory było jednak sterowanie pilotem i przestawianie kolorów.

3 comments on “DIY stolik świetlny

  1. My tę taśmę mamy na górze szafy i efekty w postaci migającego kolorowego sufitu. A tu jest to lepiej wykorzystane. Chylę czoła!

  2. Zrobiłem, ale trzeba uważać na zgięcia taśmy świetlnej przy wyprowadzaniu z ramki na plecy. Potrafi się przerwać obwód i potem trzeba wylutowywać cały segment 50 cm i łączyć nieuszkodzone fragmenty. Dodam, że w przypadku ramki Ribba, ścięty kant plecków ramki pozwala wyprowadzić kabel zasilacza bez wiercenia.

  3. Właśnie takiego wpisu było mi trzeba!!!!! Rewelacja!!! Jeszcze dziś zamawiam światełka LED i „maślaną szybę ” 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *