Jak co tydzień, u nas (i mam nadzieję, że u Was też) od samego rana #czystyponiedziałek. Jeśli nie jesteś w temacie, to kilknij tutaj i zapoznaj się z ideą czystego poniedziałku.

W zeszłym tygodniu pokazywałam Wam na stories na naszym instagramie, że piorę dywan w pokoju Mikołaja. Dostałam od Was dużo wiadomości z pytaniami, dlatego postanowiłam napisać wpis o domowym sposobie na pranie dywanu.

Zacznijmy od tego, że dywan Mikołaja wymagał odświeżenia, ale też pozbycia się kilku plam, które powstały jak mniemam po bliskim kontakcie dywanu z czekoladowymi chrupkami śniadaniowymi. Wiem, wyrodna matka, daję dziecku cukier, ale co zrobić – czasem trzeba się jakoś ratować, nikt nie jest idealny/ Tak czy siak, dywan wyglądał tak.

Pierwszą czynnością, którą wykonałam, było standardowe odkurzenie dywanu. Chciałam to zrobić najdokładniej jak można, dlatego tym razem nie użyłam moje robota sprzątającego.

Następnie posypałam dywan równomiernie sodą oczyszczoną. Zużyłam około 200 g sody. Dywan ma wymiary 100×133 cm.

Sodę delikatnie wtarłam w dywan suchą gąbeczką.

Pozostawiłam dywan obsypany sobą na około 2 h i zajęłam się innymi czynnościami. Po co ta soda? Otóż soda neutralizuje zapachy, odkaża powierzchnię i pomaga odświeżyć kolor tkaniny. Coś jak „wyprane w perwolu”, ale naturalnie i dużo taniej.

Po 2 h dywan powinniśmy odkurzyć. Ja tego nie zrobiłam, dlatego dorobiłam się białych plam i musiałam czekać do kolejnego dnia, aby się ich pozbyć. Ale wy o tym odkurzeniu nie zapomnijcie.

Teraz czas na plamy. Plamy spryskuję roztworem octu i wody w stosunku 1:4 (niektóre źródła podają nawet 1:1), i przecieram je ściereczką. Plamy dość mocno blakną, ale nie znikają całkowicie. Może byłoby inaczej, gdybym wyprała je od razu po zabrudzeniu. Sami oceńcie.

Na koniec spryskuję roztworem octu cały dywan i przykrywam go szmatkmai, aby szybciej wchłonąć dywan. Ocet ma rozjaśnić i odświeżyć włosie dywanu. Otwieram okno, a zapach octu dość szybko się ulatnia.

Tak jak mówiłam, zapomniałam, o odkurzeniu dywanu z sody, przed czyszczeniem octem. Dlatego na dywanie po wyschnięciu pokazały się plamy, o takie:

Na szczęście wystarczyło odkurzyć dywan. Wyprany i odkurzony prezentuje się następująco:

A Wy macie jakieś sprawdzone sposoby na pranie dywanu? Wolicie natutralne rozwiązania, czy gotowe preparaty z drogerii?