Dziecięcy stół piknikowy z kuchnią błotną. Jak zrobić ogrodowy stolik 2w1 z piaskownicą

Tak jak wspominaliśmy w naszych social mediach, weekend spędziliśmy na tworzeniu nowego mebla ogrodowego. Tym razem jest to coś fajnego dla dzieci. Panie i Panowie, przed Wami ogrodowy stół piknikowy z funkcją piaskownicy 🙂 Zaskoczeni? Zapraszamy do lektury.

Skąd taki pomysł?

W tym roku zabraliśmy się za porządkowanie i urządzanie naszego ogrodu. Chcemy, aby elementy, które w nim się znajdą były ze sobą spójne. Dlatego też, gdy ostatnio budowaliśmy plac zabaw dla chłopców, postanowiliśmy zlikwidować naszą kuchnię błotną z palet, która zajmowała trochę za dużo miejsca i nie bardzo pasowała do reszty ogrodu. Poza tym, w miejscu, w którym stała, posadziliśmy żywopłot. Nie chcieliśmy jednak rezygnować z tak fajnej zabawki, przy której Mikołaj bardzo lubił się bawić. Dodatkowo brakowało nam miejsca, przy którym syn mógłby jeść przebywając w ogrodzie. Pogłówkowaliśmy i postanowiliśmy połączyć ze sobą te dwie funkcje w jednym meblu. I tak powstał Chocapic 😀

Materiały potrzebne do wykonania projektu:

  • 6 desek o długości 120cm (nasze deski mają 12cm szerokości)
  • 4 kantówki (np. łaty) o długości 40cm
  • 2 kantówki (np. łaty) o długości 110cm
  • 4 deski o długości 60 cm ścięte pod kątem 22,5°
  • śruby zamkowe M8 o długości 80mm – 12 szt.
  • śruby zamkowe M8 o długości 100mm – 12 szt.
  • podkładki i nakrętki na śruby
  • 4 wkręty do drewna (długość ok. 40mm)
  • 2 drewniane kantówki długości ok. 20cm (np. 3cm x 3cm)
  • 2 pojemniki Trofast z Ikea
  • preparaty do impregnacji drewna – szczegółowo opisaliśmy je poniżej

Potrzebne narzędzia:

  • piła do drewna
  • miarka
  • wiertarka / wkrętarka, wiertło do drewna o średnicy 8mm
  • szlifierka / papier ścierny
  • klucz 13
  • pędzle
  • preparaty zabezpieczające drewno
  • frezarka – ułatwia pracę, lecz można poradzić sobie bez niej
Obróbka drewna:

Prace nad ławką rozpoczęliśmy od przycięcia drewna do pożądanych wymiarów. Następnie całość dokładnie oszlifowaliśmy aby pozbyć się nierówności i zadziorów. Wszystkie krawędzie frezowałem pod kątem 45 stopni.

fot. Małgorzata Walter bezbledne.com
fot. Małgorzata Walter bezbledne.com

Następnie przyszła kolej na przygotowanie prowadnic w których będą poruszać się pojemniki. Za prowadnice posłużyły nam 4 kantówki o długości 40cm. W każdej wyfrezowaliśmy po jednym zagłębieniu o wymiarach ok. 2x2cm. Po tej operacji przekrój kantówki ma kształt litery L. Wygląda to tak, jak na poniższym zdjęciu:

Gruntowanie drewna:

Na wszystkie przygotowane elementy drewniane nałożyliśmy impregnat gruntujący do drewna Altax. O działaniu tego preparatu możecie przeczytać w naszym poprzednim wpisie, który również powstał we współpracy z marką Altax – trwała satysfakcja. WW każdym razie konieczne jest użycie takiego preparatu, gdy pracujecie z niezabezpieczonym niczym wcześniej drewnem. Po wyschnięciu preparatu (producent w instrukcji dołączonej do opakowania zaleca odczekanie 24h), nałożyliśmy kolor.

Malowanie:

Wspornik oraz prowadnice pojemników pomalowaliśmy farbą renowacyjną Altax Viva Garden w kolorze niezapominajka. Nałożyliśmy 2 warstwy farby. Viva Garden mają bogatą kolorystykę i świetnie sprawdzają się do mebli zewnętrznych. Możliwe, że pamiętacie, naszą renowację klasycznych krzeseł z giętego drewna. Jeśli nie, koniecznie zajrzyjcie tutaj, bo wtedy również użyliśmy tych farb.

Główne elementy stolika ogrodowego pomalowaliśmy lakierobejcą żywiczną Altax w kolorze dąb. Nałożyliśmy 2 warstwy w odpowiednim odstępie czasowym, tak, aby poprzednia warstwa dobrze wyschła. Preparat ten tworzy powłokę odporną na działanie warunków atmosferycznych, zabezpieczając drewno nawet na 10 lat. Ma formułę szybkoschnącą. Dzięki lakierobejcy drewno zyskuje blask, a słoje są bardziej widoczne. Bardzo podoba mi się efekt, jaki osiągnęliśmy dzięki zastosowaniu tego środka.

Montaż stolika piknikowego:

Po impregnacji nadszedł czas na połączenie elementów stolika. W tym celu użyliśmy śrub zamkowych. Pod nakrętki użyliśmy zaślepki (maskownice), których używaliśmy przy budowie placu zabaw. Musimy dokupić kilka zaślepek, bo brakuje ich jeszcze w paru miejscach.

Zaczęliśmy od przymocowania nóg stolika (desek ściętych na końcach pod kątem 22,5°) do jednej z prowadnic. Przyłożyliśmy nogi równo z krawędzią kantówki. Marcin nawiercił otwory i połączył elementy za pomocą śrub o długości 80mm. Analogicznie wykonał drugą stronę stolika.

Montaż blatu rozpoczęliśmy od przymocowania dwóch skrajnych desek. Śruby (dł. 100) przymocował do bocznych kantówek-prowadnic z nogami. Dwie wewnętrzne deski tworzące blat złączyliśmy wkrętami na obu końcach za pomocą krótkich kantówek (3×3). Ta część blatu będzie zdejmowana.

Długie kantówki, które mają służyć jako wspornik do ławki, a przy okazji stabilizator całej konstrukcji, przymocowaliśmy do nóg stolika śrubami zamkowymi (dł. 80) na wysokości ok 30cm od ziemi.

Na oba końce kantówek nałożyliśmy długie deski, służące jako siedzisko (po każdej stronie stolika jedna deska) i połączyliśmy je śrubami o długości 100. Wystającą część ucięliśmy, przy użyciu ręcznej piły do drewna.

Następnie przymierzyliśmy pudełka z IKEA i zaznaczyliśmy miejsca, w których powinny zostać przymocowane wewnętrzne prowadnice (tak, aby pudełka swobodnie poruszały się pod blatem). Kantówki przymocowaliśmy do skrajnych desek blatu, ponownie używając śrub zamkowych (dł. 100).

Pomiędzy prowadnice wsunęliśmy pojemniki TROFAST, które można kupić w IKEA. Jeden uzupełniliśmy piaskiem, drugi wodą.

Stolik piknikowy z funkcją kuchni błotnej:

Cały stolik piknikowy prezentuje się tak. Świetne jest w nim to, że w kilka sekund, demontując dwie środkowe deski blatu, przekształcamy go w kuchnię błotną, czy jak kto woli – piaskownicę 🙂

Myślę, że bez problemu możecie zrobić takie stoliki i wykorzystać je również na balkonach. Nasi chłopcy będą mieli miejsce na błotne harce, a gdy wpadną mali goście, będą mogli zasiadać do wspólnej uczty w ogrodzie.

Wpis został napisany we współpracy z marką Altax.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *