Dziś mam dla Was niezwykle krótki i wakacyjny wpis. Myślę, że przyda się mamom dziewczynek, ale też Wam samym. Kto powiedział, że mama nie może pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa?

Lato, wakacje, urlop. Wolne od przedszkola, szkoły i od pracy. Słońce, plaża, wyjazdy, pikniki, festyny, koncerty i festiwale. W tym roku uznałam, że to idealny czas na farbowanie włosów. I nie chodzi mi o nudne ombre, od 2 lat takie samo, ale o szaleństwo na włosach. O kolor. Taki prawdziwy, kolorowy kolor. Na przykład różowy.

Farbowanie włosów bibułą

Zdecydowałam się na powrót do dzieciństwa i zafarbowanie włosów bibułą. Znacie ten sposób? Jako dziecko zawsze zazdrościłam koleżankom, które w wakacje miały na głowie kolorowe pasemka. Ja miałam brązowe włosy i na moich nic nie byłoby widać. Teraz w końcu mogę zrealizować marzenie małej dziewczynki.

Do zafarbowania włosów bibułą potrzebne będą:

• miska
• woda
• bibuła kolorowa
• rękawiczki gumowe
• ręcznik papierowy lub stary ręcznik
• kubeczek

Zaczynam rozczesania włosów. Tak moja fryzura prezentowała się przed farbowaniem.

Teraz barwię wodę. Do miski wlewam ciepłą wodę i wkładam kawałki bibuły w wybranym kolorze. Mieszam chwilę, aż woda mocno się zabarwi.

Schylam głowę i moczę końcówki włosów w misce. Tkwię w tej dziwnej pozycji jakieś 3 minuty. Następnie pomagam sobie rękami i kubeczkiem i rozprowadzam kolorową wodę po włosach.

Odsączam nadmiar kolorowej wody. Spłukuję głowę letnią wodą z prysznica. Myję włosy szamponem, ale nie przeciwłupieżowym. Odsączam włosy w ręcznik papierowy lub stary niepotrzebny ręcznik, który można zafarbować.

Suszę włosy i układam fryzurę. Gotowe. Oto nowa, wakacyjna ja. Jak podoba się Wam efekt? Przyznam szczerze, że mnie najpierw zatkało, ale w końcu chodziło o wakacyjne szaleństwo, nieprawdaż?

Marcin nie był zachwycony i powiedział, że wyglądam jakbym miała 15 lat. Odpowiedziałam mu, że mówi, jakby miał 90 🙂 Kolejnego dnia umyłam włosy szamponem przeciwłupieżowym, który silnie oczyszcza, więc wypłukuje kolor. Po jednym myciu moje różowe włosy wyglądają tak:

Pasemka lub końcówki

Jeśli chcecie zafarbować tylko końcówki włosów, nie polewajcie całej głowy kolorową wodą. Jeśli natomiast macie ochotę na kolorowe pasemka, polecam Wam dwie metody, jaki fryzjerzy robią balejaż czy pasemka:

1. Wybieramy pasmo włosów do farbowania, podkładamy pod nie kawałek folii aluminiowej i nacieramy włosy rozmoczonym kawałkiem bibuły. Zawijamy na chwilę włosy w folię i czekamy ok. 3 minut. Podstępujemy tak z innymi pasemkami, odwijamy folię i myjemy głowę.
2. Na głowę nakładamy czepek do pasemek, lub stary czepek basenowy, który wcześniej nakłuwamy w kilku miejscach igłą. Za pomocą szydełka wyjmujemy przez dziurki pasemka włosów na wierzch czepka. Nacieramy wyciągnięte z czepka włosy namoczonym kawałkiem bibuły. Czekamy 3 minuty i myjemy włosy.

Kolor zmywa się z włosów po kilku myciach. Najlepiej myć włosy szamponem przeciwłupieżowym. Wtedy macie pewność, że szybko wrócicie do swojego starego koloru.