Mam 29 lat i co dalej?

Mam 29 lat i do tej pory robiłam naprawdę sporo rzeczy. Jako studentka byłam nianią i pracowałam w KFC. Udzielałam też korepetycji. Później otworzyłam własną działalność – firmę z animacjami dla dzieci. Animowałam imprezy w domach jubilatów i eventy – wesela, festyny. Dalej pracowałam w specjalnym ośrodku szkolno-wychowawczym z niepełnosprawnymi dziećmi i młodzieżą, a następnie byłam nauczycielką wspomagającą i terapeutką w dwóch szkołach podstawowych. W międzyczasie miałam jeszcze własną firmę, która zajmowała się szyciem i sprzedażą akcesorii dla mam i dzieci.

Teraz jestem na urlopie macierzyńskim i nie wiem co chciałabym robić dalej w moim życiu. Nie chciałabym chyba wracać do szkoły. Chyba. Jestem teraz mamą na cały etat, ale nie wiem czy mogłabym tylko taki etat kontynuować przez resztę mojego życia. Dzieci przecież w końcu dorosną i etat mamy nie będzie im potrzebny. Mam jeszcze bloga, którego sukcesywnie rozkręcam, ale czy może to być moje jedyne zajęcie? Nie wiem.

Mam 29 lat i nie wiem czym mogłabym się zająć, co robić. Jedni powiedzą „dorośnij i weź się w garść”, inni powiedzą „szukaj siebie, jesteś kobietą wielu talentów”, „rób to, co kochasz”. Tyle, że ja kocham robić wiele rzeczy.

Mam wrażenie, że nasi rodzice nie mieli takich problemów. Od kiedy pamiętam mój tata pracował w stoczni, moja teściowa była przez 40 lat nauczycielką, moja mama od niepamiętnych czasów pracuje cały czas w tej samej szkole podstawowej. Nie wiem czy to znamię naszego pokolenia, ale większość moich znajomych pracuje w zawodach, w kierunku których w ogóle się nie kształcili. Po prostu poszukiwali i znaleźli to coś, czym chcą się zająć, albo zaczepili się, byleby gdzieś pracować. A może to jest ok, a starsze pokolenie robiło źle?

Mam 29 lat i może kiedyś w końcu dorosnę. A Ty wiesz, co chcesz robić w życiu? A może już to robisz?

5 comments on “Mam 29 lat i co dalej?

  1. Fajny wpis 👌Kiedyś zazdrościłam znajomym, którzy dobrze wiedzieli co chcą w życiu robić, bo ja nie miałam sprecyzowanego planu. Na szczęście znalazłam coś co może być narzędziem do zrealizowania swoich marzeń 😉

  2. Ola, jak dobrze wieddied, że z takim dylematem nie jestem sama… 😉Mam 34lata, kilkumiesiecznego cudownego Szkraba i ciągle nie wiem co chcę w życiu robić, ciągle szukam…i podobne jak Ty, odnajduję sie w różnych miejscach i mam pełno pasji, ale w jakiej pracy odnajdę sie na dłuższą metę? Ciągle nie wiem… Może to takie czasy a może taki typ człowieka, bo wielu moich znajomych odnalazlo sie juz dawno w życiu 🤔

  3. Dorzucę moje trzy grosze 🙂 jestem mamą, która przed ciążą czuła wypalenie zawodowe i całkiem poważnie myślałam o przebranżowieniu. Ale po powrocie z macierzyńskiego znowu czuje radość z pracy i lubię to co robię. Widocznie potrzebowałam przerwy. Ale wiem, że nie muszę się trzymać jednego zawodu i jak będę miała dość to będę szukać czegoś co mi sprawia radość. Tylko nie mam pomyslu jaka praca mogła by być fajna tuż przed emerytura np :p a dorastanie jest przereklamowane. Warto pielęgnować w sobie resztkę swojego wewnętrznego dziecka 😉

  4. Każdemu przychodzi chwila zwątpienia, wtedy trzeba się zatrzymać i ,,usiąść”. Ciesz się że masz szerokie zainteresowania, możesz iść różnymi ścieżkami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *