Tort porzeczkowo – śmietankowy
Tak jak wspominałam w miniony weekend na naszej stronie na Facebooku, zorganizowaliśmy Mikołajowi imprezę urodzinową w ogrodzie. Przyjęcie się udało, pogoda dopisała, a goście wyszli zadowoleni. Przygotowałam kilka okołourodzinowych wpisów, ale na początku chciałabym podzielić się z Wami przepisem na tort urodzinowy. W końcu co to za urodziny bez tortu?
Biszkopt
Przepis na biszkopt znalazłam kilka lat temu na blogu Moje Wypieki . Od tamtego czasu biszkopt wychodzi mi idealny za każdym razem, więc polecam Wam ten przepis. Gdy piekę tort w większej formie, zwiększam jedynie ilość składników (niżej podaję właśnie ilość składników na tortownicę o srednicy 25 cm). Koniecznie pamiętajcie o rzuceniu blaszką z gorącym ciastem po wyjęciu z piekarnika!
- 7 jajek
- 1 szklanka cukru
- 1 szklanka mąki pszennej
- 1/3 szklanki mąki ziemniaczanej
Białka i żółtka oddzielamy od siebie. Białka ubijamy na sztywną pianę. Cały czas ubijając, dodawajemy stopniowo cukier, a następnie żółtka.
Teraz niestety musimy odstawić mikser. Wsypujemy do masy przesiane mąki i delikatnie mieszamy rózgą kuchenną do połączenia składników.
Dno tortownicy wykładamy papierem do pieczenia, przekładamy i wyrównujemy ciasto. Pieczemy w temperaturze 170ºC przez około 40 minut lub do tzw. suchego patyczka.
Gorącą blachę wyjmujemy z piekarnika i spuszczamy na blat lub ziemię (np. na położoną na ziemi deskę) z wysokości około 40 cm. Pozostawić do wystygnięcia.
Masa śmietankowa
- 600 ml śmietanki 36%
- 500 g serka mascarpone
- 2 opakowania cukru z prawdziwą wanilią
- 3 łyżki cukru pudru
Zaczynamy od ubicia na sztywno śmietanki. Gdy będzie już gęsta, ale jeszcze nie ubita do końca, dodajemy cukier waniliowy oraz przesiany cukier puder. Mascarpone przekładamy do dużej miski. Mikser ustawiamy na najniższe obroty i mieszamy ser. Stopniowo dodajemy bitą śmietanę, cały czas mieszając, aż do połączenia składników.
Dodatki
- Dżem porzeczkowy – słoiczek ok. 200 g
- Beziki – ok. 6 sztuk
- Ozdoby – w moim przypadku wykorzystałam: żelki, lizaki, beziki, markizy z kremem, lentilki, orzeszki w polewie
- Topper na tort i/lub świeczka
Wykonanie tortu
Biszkopt pieczemy najlepiej dzień szybciej. Można też z powodzeniem kupić gotowy blat do tortu. Kroimy go na 3 równe plastry. Ja nakrawam biszkopt dookoła nożem na głębokość ok. 2 cm. Następnie we wgłębienie wkładam nitkę, której końcówki krzyżuję i ciągnę nimi na boki, kierując nitki równolegle do blatu stołu. W ten sposób otrzymuję równo przecięty biszkopt. Powtarzam czynność „piętro wyżej”.
Pierwszą warstwę biszkoptu smaruję równomiernie dżemem z czarnej porzeczki. Bezy kruszę i posypuję posmarowany biszkopt. Dzięki temu nadzienie będzie przyjemnie chrupiące. Na pokruszone bezy nakładam drugi plaster biszkoptu.
Drugą warstwę tortu smaruję kremem. Nakładam około 2/3 otrzymanej masy. Na krem układam ostatni biszkopt. Tort z wierzchu i po bokach smaruję resztą kremu. Jeśli zależy nam na efekcie tzw. naked cake, nakładamy naprawdę mało kremu.
Teraz czas na ozdabianie tortu. Ja postawiłam na kolorowe wykończenie słodyczami. W końcu był to tort z okazji 2 urodzin. Chciałam żeby był trochę jak z Krainy Słodkości 🙂 Obsypałam wierzch lentilkami i orzechami w kolorowej polewie, w ciasto wbiłam lizaki, połamane ciastka i ułożyłam beziki. Część żelków pokroiłam na kawałki, z reszty poskręcałam ślimaczki i wbiłam w krem. W ozdobę wkomponowałam świeczkę. Topper, który kupiłam, był drewniany, ale pokolorowałam go na turkusowo… flamastrem. Tak prezentował się gotowy tort.
A tak wyglądał w środku. Lekki, nie za słodki, lekko kwaśny i miejscami chrupiący.
Na urodziny Mikołaja przygotowałam jeszcze kilka innych słodkości, ale o tym w osobnym wpisie.
- Postaw nam wirtualną kawę:
- pozostaw komentarz
- udostępnij artykuł w mediach społecznościowych
- polub naszą stronę na Facebooku i obserwuj nas na Instagramie
- oznaczaj nas za pomocą znacznika @dziecinnieproste
O kurde, wygląda jak istne marzenie z dzieciństwa! 😮
Ja też zawsze o takim marzyłan, więc chociaż synowi zrobiłam 🙂